Chrońmy miejski krajobraz

Bardzo częstym widokiem w miastach są zniszczone elewacje budynków mieszkalnych oraz tych użyteczności publicznej. Nie rzadsze są te poniszczone przystanki autobusowe albo przydrożne śmietniki. Zniszczenia najczęściej spowodowane są przez ludzi, którzy świadomie niszczą otoczenie. Przykładowo ściany bardzo często są pokryte graffiti, które nie zawsze ma walory artystyczne, a jedynie szpeci miejski krajobraz. Usuwanie ich jest możliwe, ale wiąże się z ponoszeniem kosztów przez władzę miasta. W przypadku domów prywatnych koszta muszą ponieść właściciele. Zniszczenia nie są tylko spowodowane przez czynnik ludzki, ale również przez te niezwiązane z działalnością człowieka. Przykładem mogą być zapleśniałe mury, które pokryte są mchem lub pleśnią. Jest to spowodowane tym, że nie są odpowiednio konserwowane. Powstawianie takich zniszczeń jest spowodowane warunkami atmosferycznymi. W powietrzu znajdują się cząsteczki wody, które przenikają do murów i innych powierzchni. Gdy nad ranem temperatura wzrasta po zimnej nocy to woda osiąga tak zwany punkt rosy. Wtedy dochodzi do powstawania drobnych pęcherzyków wody na powierzchni muru. Są to warunki, w których mogą rozwijać się różne porosty. Dostają się one na ich powierzchnię za pomocą zarodników, które obecne są w powietrzu. Dlatego bardzo ważne jest aby Urząd Miasta lub inny uprawiony organ dbał o osuszanie murów. W ten sposób można łatwo i za pomocą niewielkich nakładów pieniężnych wyeliminować problem. Jest to szczególnie ważne w miejscach, gdzie mamy do czynienia z zabytkowymi budynkami, które są świadectwem kulturalnym miasta. Pozwala to ba zaoszczędzenie ogromnych pieniędzy, które później wydawane byłby na przeprowadzanie remontów zabytków lub innych miejsc. Lepiej jest przeznaczyć niewielką część tych sum na zapobieganie, a resztę zainwestować.

mateusz Autor